Zetknęłam się ostatnio z podejściem, że jeśli będziemy sprawnie identyfikowali swoje uczucia, relacje będą lepsze.
Co determinuje naszą umiejętność rozpoznawania własnych uczuć?
Opowiem o tym nawiązując do teorii poliwagalnej, która tłumaczy, jak nasz układ nerwowy kształtuje nasze stany emocjonalne i zachowania, aby zadbać o nasze bezpieczeństwo
- w stanie społecznym – łatwość zauważenia, zidentyfikowania swoich uczuć, możliwość widzenia ich z boku;
CEL: nawiązanie kontaktu z innymi, bycie w kontakcie ze sobą - w stanie mobilizacji (walka/ucieczka) – bycie W emocjach, trudno je zauważyć, nazwać, brak kontaktu z innymi, mocno przy sobie, łatwość krzyczenia, trzaskania drzwiami;
CEL: ochrona siebie i własnych granic - w stanie zamrożenia – brak kontaktu ze sobą, tym bardziej z innymi, bycie “obok”, niby ok, ale czuć, że jest “nie tak”; ucięte możliwości komunikacyjne, trudno nazwać to, w czym jestem;
CEL: odcięcie od emocji, oszczędzanie energii (skoro strategie mobilizacji nie przyniosły efektu)
Nazywanie uczuć to dla mnie trochę wracanie do stanu społecznego – stanu równowagi, po to, by spojrzeć na nie z boku i nazwać.
Nazwanie własnych uczuć to ogromny krok do zbudowania kontaktu ze sobą.
Nazywanie uczuć to umiejętność.
To znaczy, że można się tego nauczyć, rozwijać, doskonalić.
Jak uczyć się rozpoznawać swoje emocje?
Najłatwiej – przez doświadczanie.
- Sprawdzaj ze sobą co trochę (o konkretnej porze dnia? kilka razy dziennie?), jak się masz. Czy w tym momencie coś Cię poruszyło? Może zauważasz zmianę swojej postawy, tonu głosu, natężenia wypowiadanych słów?
- Nazywaj to, co czujesz. Zacznij od prostych “jest dobrze” – “trudno mi”. Posłuż się emocjami podstawowymi: szczęście, smutek, lęk, gniew, wstręt.
- Sprawdzaj natężenie tego, co czujesz. Np. w skali 0-3
- 0 – stan neutralny
- 1 – odczucie delikatne, nieznaczne
- 2 – poziom średni, ani wysoki, ani niski
- 3 – odczucie bardzo silne, intensywne
- Rozwijaj słownictwo:
- Zaopatrz się w listę uczuć (i potrzeb), np. naszą
- Słysząc jakąś nazwę uczucia sprawdź ze sobą, kiedy je ostatnio czułaś / czułeś i jak to jest to odczuwać. …poirytowana, beztroski, przygnębiona, zafascynowany, przyjazna, zaniepokojony, rozczarowana, podekscytowany…
- Zauważaj emocje u innych, nazywaj je i sprawdzaj z nimi, czy zgadłaś / zgadłeś.
Im więcej praktyki, tym większa łatwość z czasem.
Co jeszcze?
Zapoznaj się z praktycznym użyciem umiejętności nazywania uczuć w trudnych rozmowach.
Pobierz darmowy materiał “Trudne rozmowy. Jak się przygotować?” LINK
Zobacz jak emocje wpływają na to, jak działamy w sytuacjach konfliktów. Jak sobie z tym radzić?

dr Ewa Hajduk-Kasprowicz
Specjalistka w dziedzinie komunikacji, konfliktu i relacji B2B. Certyfikowana mediatorka, facylitatorka dialogu i uzgodnień systemowych, doktor nauk ekonomicznych w dyscyplinie nauk o zarządzaniu (doktorat z kończenia relacji w biznesie), jakościowa badaczka rynku. Autorka wielu publikacji i opracowań.
Pracowała m.in. z polskim wydawcą Harvard Business Review i Ośrodkiem Dialogu i Analiz ThinkTank. Wspiera zespoły i klientów indywidualnych z zakresu konfliktu, komunikacji budującej kontakt. Pracuje w idei turkusu.